Czy już o tym myślisz?
Święta 2023 roku zbliżają się wielkimi krokami. Został nam trochę ponad miesiąc czasu i Ci najbardziej zapobiegliwi już rozglądają się za ciekawymi prezentami. W Infloo mamy mnóstwo inspiracji, z których można zaczerpnąć, a jedną z nich jest propozycja zakupu teleskopu.
Złam schemat
Teleskop na święta? Przyznajcie sami, że pomysł ten jest sam w sobie oryginalny, ale zastanówmy się dlaczego jest to całkiem ciekawa idea do rozważenia. Otóż:
- Teleskop może służyć do wypatrywania pierwszej gwiazdki podczas kolejnych świąt (kiedy dzieci wyjdą z jednym rodzicem na podwórko szukać pierwszej gwiazdki na niebie, pozostali domownicy mogą podłożyć resztę prezentów pod choinkę lub po prostu skończyć przygotowania)
- Teleskop może służyć do wypatrywania świętego Mikołaja na niebie – lub śladów na niebie zostawionych przez turbo odrzutowe sanie (ciekawe, czy zostawiają chamtrails)
Teleskop nie jest elektroniczny – masz dość przesiadywania dziecka przed komputerem/komórką? Obserwacja prawdziwego niebo w prawdziwym świecie może być ulgą i wybawieniem
Teleskop wzbudza ciekawość i chęć obserwacji, wzmaga chęć uczenia się
Mamy słynnych Polaków – astronomów z Mikołajem Kopernikiem włącznie – kto wie, czy w ten sposób nie narodzi się nam jeden z jego następców
Teleskop daje frajdę zarówno dzieciom jak i dorosłym. Sam miałem niesamowitą frajdę z odszukania na niebie planet i poszczególnych gwiazd, które potem pokazywałem swoim dzieciom
To pomysł na spędzanie czasu z rodziną, pomysł na niezwykłą „nocną wycieczkę”, pomysł na prawdziwą przygodę
No dobrze, ale od czego zacząć?
Jeśli przekonały Cię moje argumenty, to pewnie teraz pojawią się pytania typu. Ok, ale ja nie wiem nic o astronomii. Od czego zacząć, gdzie szukać i ile to kosztuje? Rozumiem je, bo sam niedawno to przerabiałem. Oczywiście zagadnienie astronomii jest bardzo rozbudowane – baa, wymaga to długoletnich studiów czy nawet całego życia, by zgłębić wszystkie tajemnice kosmosu. Jeśli jednak wystarczy nam bycie niedzielnymi astronomami, to postaram się zawrzeć tu tylko niezbędną wiedzę w pigułce
Co można zobaczyć?
Przede wszystkim zróbmy tu pewne założenie. Nikt raczej nie zechce stawiać sobie w ogródku całego obserwatorium ani teleskopów za dziesiątki tysięcy złotych. W moich artykułach skupię się więc na w miarę budżetowych rozwiązaniach, które oscylują w granicach 200 zł – 1000 zł. Będą to więc z jednej strony rozwiązania edukacyjne, które mają rozbudzić ciekawość zanim wykonamy dalszy krok w astronomię oraz pierwsze teleskopy z prawdziwego zdarzenia, które przy wciąż racjonalnym budżecie pozwalają na zaobserwowanie naprawdę pięknych zjawisk obserwowanych na naszym niebie
Prosta zasada – im większy obiekt tym lepsza obserwacja
W myśl tego hasła pierwszym celem naszej eksploracji kosmosu powinien być księżyć. Jeśli myślicie, że jest nudny, to powiem Wam, że nasz satelita naprawdę potrafi zaskoczyć. Poza tym swoim domowym teleskopem możecie obserwować większość planet z Jowiszem i Saturnem na czele, a także gwiazdy, a nawet galaktyki i mgławice. Temat jest rozległy, więc opisuję go w dodatkowym artykule do którego link znajdziecie poniżej:
Jakie trudności możesz napotkać?
Niestety astronomia to hobby, które pełnię satysfakcji daje tylko w szczególnych warunkach i wiele czynników może wpłynąć na negatywnie na proces obserwacji.
Pierwszym czynnikiem, który musisz wziąć pod uwagę jest to, że obserwacje prowadzi się… w nocy. Oczywiście większość teleskopów o których mówimy mogą być również używane za dnia, np. do podziwiania przyrody, ptaków, krajobrazu czy np. miejskiego ruchu. Ale są to obserwacje niejako bonusowe. Kupując teleskop zakładamy, że będziemy obserwować niebo i ciała niebieskie, a te obserwować można w nocy. Nie ma się więc co obrażać, jeśli chcesz się w tym odnaleźć, trzeba będzie przeorganizować sobie plany tak, by móc „zarwać nockę pod gwiazdami”
Drugi czynnik to warunki do obserwacji i tu niestety możemy zmierzyć się z tym, że niezależnie od tego jak dobry teleskop kupimy, warunki w jakich mieszkamy na co dzień mogą odebrać nam przyjemność z obserwacji. Mówię tu o light polution czyli o zanieczyszczeniu światłem. Niestety w centrum miasta możemy spotkać się z takim problemem, że nad miastem unosi się świetlista łuna od dziesiątek tysięcy lamp ulicznych, świateł w domach, w samochodach. To wszystko utrudnia obserwację nieba. Jednak jest na to sposób. Jakiś czas temu wyprowadziłem się na wieś, a właściwie w środek lasu. Pierwsze co mnie zachwyciło po przeprowadzce to widok nocnego nieba. OMG rzekłem, tylu gwiazd w życiu nie widziałem. Wystarczy więc czasem wsiąść w samochód i wyjechać kilka kilometrów za miasto, by cieszyć się miliardami gwiazd niemalże na wyciągnięcie ręki, gotowych by je podziwiać
Czynnikiem ostatnim jest niewątpliwie pogoda. Wiadomo, że jak niebo jest zachmurzone, to z obserwacji nici. Kto by zresztą chciał stać w środku pola, moknąc na deszczu w nadziei, że przez grubą warstwę chmur uda się dostrzec jakąś samotną gwiazdę. Na to niestety nie mamy rozwiązania. Możemy jedynie życzyć sobie nawzajem przepięknych bezchmurnych nocy i niezapomnianych chwil przy eksploracji kosmosu
Dziękuję Wam za uwagę i zachęcam do zapoznania się z kolejnymi artykułami z cyklu, które poszerzą Waszą wiedzę oraz pomogą Wam wybrać Wasz pierwszy teleskop do domowej astronomii:
Pozdrawiam,
Robert